Coraz częstszym zjawiskiem w szkołach staje się agresja wśród dzieci. Rodzice są bezradni a nauczyciele rozkładają ręce. Okazuje się, że wiodącą rolę w procesie edukacji dziecka ma nauczyciel. Taki proces wymaga wielu poświęceń z jego strony. Ważna jest też fachowa wiedza. Przede wszystkim jednak nauczyciel musi zacząć od siebie. Jak mówi Delli Fish, nauczyciel by móc nawiązać poprawne relacje z uczniem musi poddać się "zmianie rozwoju, dokonującego się poprzez wejrzenie w siebie - we własne wartości, priorytety, działania". Często jednak bywa tak, że nauczyciel nie wierzy we własne siły, brak mu chęci do podjęcia wyzwania jakim jest praca z uczniem.
POLECAMY: |
|
|
|
|
|
Podczas przeglądania materiałów o nauczycielu i uczniu, przypadkowo natknęłam się na tekst pt. "Agresja w szkole jako przejaw patologii instytucji" i bardzo zaciekawiło mnie kilka jego fragmentów, ukazujących prawdziwe oblicze większości nauczycieli w polskich szkołach. Pokazują one, że szkoła jest dla nauczycieli tylko i wyłącznie miejscem zarobkowania i nie lubią oni wręcz, zarówno dzieci jak też wykonywanej profesji.
Taki nauczyciel przebywa w szkole tylko tyle czasu, ile powinien i nie pozostaje w niej nawet kilkunastu minut dłużej, opuszczając ją w pospiechu.
Tymczasem traci on kontakt z uczniami, co oznacza również utratę autorytetu.
Uczeń natomiast ma czas na swawole i niepoprawne zachowania, co więcej ma na nie zezwolenie od nauczyciela.
Jakakolwiek nieobecność nauczyciela (czy to emocjonalna czy fizyczna) jest zagrożeniem dla uczniów. Wzmagają się oni, bowiem sami ze swoimi problemami, i rozwiązują je po swojemu, co często skutkuje agresją.
Nauczyciel z takim podejściem nie dba o ucznia, jego lekcje są nieciekawe, wyzwala on podczas nich swoje frustracje, szydząc i wyśmiewając swoich uczniów.
Dzięki takiemu powierzchownemu podejściu, nauczyciel tworzy niewłaściwe relacje z uczniem, relacje pełne rozterek, wrogości, nieporozumień, które znacznie osłabiają jego autorytet.
Powstaje opozycja wobec nauczyciela wzbudzająca u ucznia niechęć a nawet agresję wobec niego.
Do agresji dochodzi w głównej mierze, dlatego, że uczniowie nie są w stanie wytrzymać takiego apatycznego czy obojętnego zachowania nauczyciela.
Nauczyciel uważa się za nieomylnego, zatem nie jest on refleksyjnym praktykiem. Dziecko zajmuje u niego drugie miejsce.
Należy zadać sobie pytania:
Myślę, że każdy nauczyciel, zanim pójdzie do pracy w takiej instytucji jak szkoła, musi zdać sobie sprawę z tego, z czym będzie wiązała się jego praca i jakie będzie miał zadania a nią związane.
Wiadomo, że praca nauczyciela nie powinna sprowadzać się do ograniczonego czasu i braku motywacji, lecz wymaga poświęcenia i chęci działania.
Nauczyciel powinien starać się także o to, żeby zdobywać autorytet i sympatię zarówno wśród uczniów jak i ich rodziców. Powinien traktować ich podmiotowo, z godnością i szacunkiem, a nie jak swoich wrogów i wciąż być do nich źle nastawionym.
Uczniowie w dużej mierze zwracają uwagę na pozytywne relacje z nauczycielem i cenią je sobie.
Tym samym przyswajają sobie pewne zachowania, jakie nauczyciel powinien kształtować u wychowanków, bo jego praca właśnie jest związana z przekazywaniem wartości, z przekazywaniem tego co jest dobre, a co złe.
Taki nauczyciel przebywa w szkole tylko tyle czasu, ile powinien i nie pozostaje w niej nawet kilkunastu minut dłużej, opuszczając ją w pospiechu.
Tymczasem traci on kontakt z uczniami, co oznacza również utratę autorytetu.
Uczeń natomiast ma czas na swawole i niepoprawne zachowania, co więcej ma na nie zezwolenie od nauczyciela.
Jakakolwiek nieobecność nauczyciela (czy to emocjonalna czy fizyczna) jest zagrożeniem dla uczniów. Wzmagają się oni, bowiem sami ze swoimi problemami, i rozwiązują je po swojemu, co często skutkuje agresją.
Nauczyciel z takim podejściem nie dba o ucznia, jego lekcje są nieciekawe, wyzwala on podczas nich swoje frustracje, szydząc i wyśmiewając swoich uczniów.
Dzięki takiemu powierzchownemu podejściu, nauczyciel tworzy niewłaściwe relacje z uczniem, relacje pełne rozterek, wrogości, nieporozumień, które znacznie osłabiają jego autorytet.
Powstaje opozycja wobec nauczyciela wzbudzająca u ucznia niechęć a nawet agresję wobec niego.
Do agresji dochodzi w głównej mierze, dlatego, że uczniowie nie są w stanie wytrzymać takiego apatycznego czy obojętnego zachowania nauczyciela.
Nauczyciel uważa się za nieomylnego, zatem nie jest on refleksyjnym praktykiem. Dziecko zajmuje u niego drugie miejsce.
Należy zadać sobie pytania:
- Dlaczego dochodzi do takiego traktowania uczniów?
- Co sprawia, że nauczyciele w taki sposób podchodzą do wykonywania swojej pracy?
- Dlaczego nauczyciele wybierają nauczanie, skoro uważają, że nie nadają się do wykonywania tego zawodu?
- Czy nauczyciel, który ciągle krytykuje ucznia nie obawia się tego, że utraci swój autorytet?
Myślę, że każdy nauczyciel, zanim pójdzie do pracy w takiej instytucji jak szkoła, musi zdać sobie sprawę z tego, z czym będzie wiązała się jego praca i jakie będzie miał zadania a nią związane.
Wiadomo, że praca nauczyciela nie powinna sprowadzać się do ograniczonego czasu i braku motywacji, lecz wymaga poświęcenia i chęci działania.
Nauczyciel powinien starać się także o to, żeby zdobywać autorytet i sympatię zarówno wśród uczniów jak i ich rodziców. Powinien traktować ich podmiotowo, z godnością i szacunkiem, a nie jak swoich wrogów i wciąż być do nich źle nastawionym.
Uczniowie w dużej mierze zwracają uwagę na pozytywne relacje z nauczycielem i cenią je sobie.
Tym samym przyswajają sobie pewne zachowania, jakie nauczyciel powinien kształtować u wychowanków, bo jego praca właśnie jest związana z przekazywaniem wartości, z przekazywaniem tego co jest dobre, a co złe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz